Gródek
Odbudowujemy więzi
wrzesień 2017
Leo Wolinsky – potomek polskich Żydów z Gródka i uczestnik wizyty studyjnej w Polsce w 2015 roku – powrócił do miejscowości urodzenia swojego ojca, aby spotkać się z upamiętniającymi historię żydowskiego Gródka uczniami Szkoły Dialogu. 8 września 2017 roku, zaraz po przyjeździe do Gródka, powiedział: „Przyjechałem tu, bo tutaj urodził się mój tata i dwa pokolenia jego rodziny. Mam nadzieję, że uczniowie szkoły w Gródku pomogą mi dotrzeć do tych korzeni, do historii moich bliskich”.
Jego nadzieja została spełniona – okazało się, że absolwenci Szkoły Dialogu z edycji 2016 stali się prawdziwymi ekspertami od historii lokalnej społeczności żydowskiej. Wśród efektów ich uczestnictwa w programie była między innymi publikacja Wycieczka do miejsc, których już nie ma – zgodne z najnowszym stanem badań kompendium wiedzy o przedwojennej historii i topografii Gródka. Publikacja będąca podsumowaniem uczniowskiego projektu została wydana przez Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Gródeckiej i sfinansowana przez Gminę Gródek.
Wizyta Leo Wolinsky’ego rozpoczęła się od spotkania w szkole; uczniowie i ich gość mieli szansę lepiej się poznać. Leo Wolinsky opowiedział uczestnikom spotkania o niezwykłych powodach swojego zainteresowania rodzinną historią: droga, która doprowadziła go do Gródka zaczęła się od telefonu z izraelskiej agencji detektywistycznej, a później napięcie już tylko wzrastało.
Podzielił się z uczniami wszystkimi swoimi ustalenia i odkryciami, których dokonał badając historię swojego ojca i gródeckich krewnych. Uczniowie z kolei zasypali gościa pytaniami o życie współczesnej diaspory żydowskiej w Stanach Zjednoczonych. Po dyskusji wszyscy razem udali się na uroczystość odsłonięcia tablicy upamiętniającej Lwa Cukiermana, żydowskiego lekarza, postaci bardzo lubianej i szanowanej w przedwojennym Gródku, zamordowanego w tragicznych okolicznościach przez nazistów.
Po uroczystości uczniowie Szkoły Dialogu zaprosili na przygotowaną przez siebie wycieczkę śladami żydowskiego Gródka Leo Wolinsky’ego i pozostałych uczestników spotkania – między innymi lokalnych dziennikarzy, innych uczniów, oraz znanego malarza i aktywistę Leona Tarasewicza. Uczniowie byli świetnie przygotowani, trasa spaceru została nawet wzbogacona o inscenizacje: w miejscu, w którym kiedyś znajdowała się koszerna restauracja, na uczestników wycieczki czekał mały poczęstunek; naprzeciwko budynków, w których przed wojną mieścił się fryzjer i studio fotograficzne, przewodnicy zadbali o tematyczne nawiązania. Inscenizacje były wykonane z bardzo dużą wrażliwością; szczególnie podobały się najmłodszym uczestnikom wycieczki.
Specjalnie dla Leo Wolinsky’ego uczniowie wprowadzili dodatkowe elementy do swojej trasy zwiedzania śladami przedwojennego Gródka. Największą niespodzianką dla gościa było odnalezione przez uczniów zdjęcie jego ciotki, która, jak się okazało, była jedną z najbardziej aktywnych członkiń lokalnej żydowskiej grupy teatralnej. Grupa specjalizowała się w wystawianiu klasyki teatru jidysz i była tak popularna, że gródeccy strażacy objęli ją swoim patronatem, a miejscowe władze formalnie zarejestrowały jako teatr. Innym wzruszającym momentem było wspólne odnalezienie domu, w którym mieszkał przyjaciel rodziny Leo Wolinsky’ego.
Ta wizyta to wyjątkowy przykład na to, jak dzielenie się historiami i opowieściami może prowadzić do odbudowy więzi. Zapraszamy do obejrzenia krótkiego materiału telewizyjnego przygotowanego przez TVP Białystok (relacja z wizyty Leo Wolinsky’ego zaczyna się od 12:12 i kończy 15:00). „Kiedy szedłem zabłoconymi bocznymi uliczkami tego miasta, czułem obecność mojej rodziny” powiedział po wycieczce pan Wolinsky. Przeczytaj więcej w jego relacji ze spotkania.