Mapa nałożona na mapę, miasto nałożone na miasto. Czy jest sens odtwarzania tego nieistniejącego miasta? Czy mieszkańcom obecnej Warszawy jest to potrzebne?Czy wiedza o tym, którędy przez getto jechały „aryjskie” tramwaje coś zmienia? Czy współczesny mieszkaniec stolicy naprawdę powinien wiedzieć, gdzie wywożono gruz ze zrównanego z ziemią getta? Czy to, gdzie były granice zamkniętej dzielnicy, powinno coś dla nas znaczyć? W przededniu 70. rocznicy powstania w warszawskim getcie Forum Dialogu i klubokawiarnia Państwomiasto we współpracy z Centrum Badań nad Zagładą Żydów zaprosiły na dość nietypowe spotkanie rocznicowe: czytanie map.
Pretekstem do debaty było wznowienie książki „Getto warszawskie. Przewodnik po nieistniejącym mieście” autorstwa Barbary Engelking i Jacka Leociaka. Spotykanie zatytułowane „Wyczytać Warszawę w mapach getta” odbywało się również w bliskości rocznicy powstania w getcie – 18 kwietnia 2013 r.
Wspólnie z Pawłem E. Weszpińskim, kartografem, który przygotował mapy do książki, Beatą Chomątowską ze Stowarzyszenia Stacja Muranów oraz członkiem Centrum Badań nad Zagładą Żydów IFiS PAN Jakubem Petelewiczem zastanawialiśmy się nad sensem odtwarzania mapy nieistniejącego miasta oraz ich znaczeniem dla współczesnych warszawiaków.
Wraz z „Przewodnikiem po nieistniejącym mieście” otrzymujemy do rąk jedyny w swoim rodzaju atlas warszawskiego getta. Dziesięć arkuszy. Czternaście planów. Unikalny kartograficzny projekt, który drobiazgowo kataloguje granice dzielnicy zamkniętej, jej zasięg, ustala adresy, lokalizuje bramy, miejsca szmuglu, przytułki, sierocińce, kuchnie ludowe. Widzimy na nich przebieg dawnych i obecnych ulic, miejsca, gdzie z getta wywożono gruzy, trasy tramwajów – zarówno „żydowskich”, jak i gęstą siatkę tych „aryjskich”. Mapy pozwalają zobaczyć skalę i sztuczność wykrojonej na siłę w samym sercu miasta „żydowskiej dzielnicy mieszkaniowej”.
admin styczeń 25th, 2017
Posted In: PL Forum na Chłodnej
Leave a Comment
Dzięki współpracy ze Stowarzyszeniem Żydowskie Motywy, które udostępniło nam kopię, podczas spotkania 15 marca 2012 r. w klubokawiarni Chłodna 25 mogliśmy pokazać film Menachema Dauma pt. „Hiding and Seeking”. Po filmie odbyła się rozmowa z Helise Lieberman, dyrektor Taube Centre for Jewish Cultural Renewal. Dyskusje i film pokazywany tego wieczoru dotyczyły stosunku amerykańskiej diaspory żydowskiej do Polski i Polaków, który jest częstym tematem kontrowersji i dyskusji w mediach, wśród polityków czy osób zaangażowanych w dialog polsko-żydowskich. Pojawiające się w amerykańskiej prasie sformułowania na temat Polski dzisiejszej i polskiej historii (np. osławione „polskie obozy koncentracyjne”) nieraz wzbudzają konsternacje i sprzeciw ze strony Polaków, amerykańskiej Polonii, ale też środowisk żydowskich.
Polska wzbudza jednak coraz większe zainteresowanie amerykańskich Żydów, o czym świadczą tysiące uczestników Marszu Żywych czy liczni Amerykanie odwiedzający miasta, z których pochodzą ich przodkowie. Język angielski coraz częściej słyszymy na festiwalach kultury żydowskiej, coraz więcej amerykańskich Żydów decyduje się na zamieszkanie w Polsce – prowadząc tu interesy, robiąc badania naukowe czy zajmując się kulturą. Nad tym, czy można spodziewać się, że obraz Polski wśród amerykańskich Żydów ulegnie zmianie, zastanawialiśmy się wraz z Helise Liberman, amerykańską Żydówką, która już od ponad dwudziestu lat mieszka w Polsce.
Marcin John listopad 17th, 2016
Posted In: PL Forum na Chłodnej
Leave a Comment
Drugie spotkanie w ramach cyklu „Forum na Chłodnej” odbyło się 21 maja 2012 r. pod hasłem „Dzielnica czy cmentarz? – czy i jak warszawiacy pamiętają o getcie” i okazało się dużym sukcesem. Ponad sześćdziesiąt osób odwiedziło Chłodną 25, żeby posłuchać zaproszonych przez Forum ekspertów. W dyskusji panelowej udział wzięli: Elżbieta Janicka – literaturoznawczyni, autorka książki Festung Warchau; Maria Lewicka – profesor psychologii na Uniwersytecie Warszawskim, oraz Jacek Leociak – literaturoznawca, członek Centrum Badań nad Zagładą Żydów. Dyskusję prowadził Michał Bilewicz – wiceprezes Forum Dialogu, kierownik Centrum Badań nad Uprzedzeniami Uniwersytetu Warszawskiego.
Marcin John listopad 17th, 2016
Posted In: PL Forum na Chłodnej
Leave a Comment
Flagi z faszystowską symboliką, antysemickie piosenki i wyzwiska wobec przeciwnych drużyn, graffiti na murach Łodzi, Krakowa i wielu innych miast. W 2011 r. widzieliśmy na stadionach choćby słynny transparent „Jihad Legia” podczas meczu z Hapoelem. Kibice Resovii namalowali w Rzeszowie graffiti „Hańba być Żydem” pod adresem rywala, kibice Stali wyzywali tych z Resovii od „j*** Żydów”. Przyśpiewka „Hamas, Hamas, Jude auf dem Gas!” („Hamas, Hamas, Żydzi do gazu!”) wykonywana była przez kibiców Legii podczas meczu z Widzewem. „Jude, Jude Cracovia” skandowane przez fanów goszczącego krakowską drużynę Ruchu Chorzów. Czemu kibicowanie wiąże się z antysemityzmem, rasizmem i przemocą i czy tak musi być?
O tym wszystkim rozmawiali w ramach cyklu „Forum na Chłodnej” Michał Okoński (zastępca redaktora naczelnego „Tygodnika Powszechnego”, autor bloga „Futbol jest okrutny”), Rafał Pankowski (socjolog kultury, badacz radykalnej prawicy, koordynator Centrum Monitorowania Rasizmu w Europie Wschodniej, zastępca redaktora naczelnego magazynu „Nigdy Więcej”) oraz generał Adam Rapacki (generał policji, były podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych, który kierował Radą Bezpieczeństwa Imprez Sportowych). Spotkanie poprowadziła Zuzanna Radzik, członkini zarządu Forum Dialogu.
Marcin John listopad 17th, 2016
Posted In: PL Forum na Chłodnej
Leave a Comment
Co wspólnego mają pergole w praskim Parku Leśnika z cmentarzem żydowskim na warszawskim Bródnie lub ogrodzenie katolickiego cmentarza w Ostrowcu Świętokrzyskim z miejscowym kirkutem? Czemu przy boisku szkolnym liceum w Kazimierzu Dolnym wystają z ziemi kości? Co się stało z żydowskimi grobami? Co z nimi zrobiliśmy?
Cmentarzy żydowskich jest dziś w Polsce około 1200, nie przetrwało 400. Tylko na 150 z nich można znaleźć więcej niż sto nagrobków. Wcześniej niszczone przez Niemców, po wojnie cmentarze nierzadko zamieniane były w piaskownice, szkolne boiska, miejskie parki. Zarastały zapominane.
Nagrobkami z nich niemieccy okupanci brukowali drogi i podwórka, utwardzali brzegi rzek. Polacy, nawet długo po wojnie, robili z nich ostrzałki do noży, obory, krawężniki, piaskownice, a nawet wychodki. Do dziś macewy można znaleźć w fundamentach, ścianach i warsztatach. Ciągle widać na nich napisy, nazwiska osób, na których grobach kiedyś stały.
O tym, co zrobiliśmy z żydowskimi grobami i czemu macewy wciąż wmurowane są w przestrzenie naszych miast, rozmawiali 24 stycznia 2013 r. w klubokawiarni Państwomiasto fotograf i autor wystawy oraz albumu „Macewy codziennego użytku” Łukasz Baksik oraz Agnieszka Nieradko z Komisji Rabinicznej do spraw cmentarzy.
W centrum małego miasteczka odnajduję sąsiadujące z komendą policji, strażą pożarną i kościołem gospodarstwo z oborą zbudowaną z macew. Trafiam na katolickie płyty nagrobne, z których ktoś zapomniał zetrzeć hebrajskie litery. Rozmawiam z ludźmi, którzy – świadomi tego, co mają na swoich podwórkach – nie widzą w tym nic niestosownego.
Łukasz Baksik
Marcin John listopad 17th, 2016
Posted In: PL Forum na Chłodnej
Leave a Comment
„Nie mogłem inaczej” – mówi Józef Kalina w filmie „Pokłosie”. Nie mógł inaczej, choć sąsiedzi uznali go za wariata, żona zostawiła, a z czasem za swoje czyny zaczął płacić coraz większą cenę. Nie mogłem inaczej – powtórzyłoby wielu, którzy zajęli się pamięcią o Żydach, zadbali o cmentarze, zmierzyli się z bolesną przeszłością, wzięli na siebie obowiązek pamiętania.
Chcieliśmy porozmawiać z ludźmi, którzy natrafili na ten temat i odtąd nie mogą się nim nie zajmować. Sprzątają cmentarze, nie bacząc na to, co mówią ludzie. Prowadzą instytucje kultury, choć bywa pod górkę i wszyscy mają ich za szaleńców. Zmuszają siebie i innych do pamiętania o tragicznych wydarzeniach, nawet gdy są zastraszani czy wykluczani. Ale jest też satysfakcja, podziękowania, poczucie spełnienia. Dlatego 21 lutego 2013 r. w klubokawiarni Państwomiasto odbyła się specjalna projekcja filmu „Pokłosie”, a po niej dyskusja z Bogdanem Białkiem (prezesem Stowarzyszenia im. Jana Karskiego z Kielc), Witoldem Dąbrowskim (wicedyrektorem Ośrodka Brama Grodzka – Teatr NN z Lublina) i Grzegorzem Kamińskim (nauczycielem z Toszka w powiecie gliwickim). Bogdan Białek już w latach osiemdziesiątych zaczął poruszać temat pogromu kieleckiego. W 1981 r. w proteście przeciw antysemickim wystąpieniom złożył mandat delegata na regionalnym zjeździe „Solidarności”. Dzięki jego interwencji lokalne władze zajęły się upamiętnieniem 50. rocznicy pogromu kieleckiego.
Jego stowarzyszenie powstałe w 2005 r. stara się aktywnie włączać mieszkańców Kielc w dialog polsko-żydowski. Dla Witolda Dąbrowskiego wszystko zaczęło się, gdy Teatr NN powstały w 1990 r. dwa lata później dostał na swoją siedzibę zrujnowany budynek Bramy Grodzkiej. Tuż za bramą rozpościerają się puste przestrzenie wyburzonej dzielnicy żydowskiej. Wtedy założyciele teatru zrozumieli, że muszą zająć się żydowskim, nieistniejącym już Lublinem. Dziś Brama Grodzka – Teatr NN przez edukację i akcje artystyczne w przestrzeni miejskiej i swoje ekspozycje stara się przypominać o żydowskich mieszkańcach Lublina. Grzegorz Kamiński, nauczyciel z Toszka, dziesięć lat temu wraz z uczniami lokalnej podstawówki posprzątał cmentarz żydowski w Wielowsi, gdzie pracował. Od tego czasu z młodzieżą (uczniami, łucznikami, harcerzami) porządkuje wszystkie cmentarze żydowskie w Wielowsi, Toszku, Pyskowicach, Sośniowicach, czyli w całym powiecie gliwickim. 9 listopada 2012 r. odsłonił tablicę upamiętniającą synagogę w Toszku.
Nawiązując do filmu, ale przede wszystkim do pracy naszych gości, pytaliśmy, skąd się bierze poczucie obowiązku, żeby się tym zająć? Jaką cenę się płaci, a co zyskuje? Jakie radości i jakie przykrości może przynieść zajęcie się tematem na „ż”?
Marcin John listopad 17th, 2016
Posted In: PL Forum na Chłodnej
Leave a Comment
„Nic mnie z Żydami nie łączyło, dopóki nie zaangażowałem się w ten dialog. Dziś łączy mnie wszystko” – powiadał kiedyś ks. Wojciech Lemański, ówczesny proboszcz parafii w Jasienicy, członek Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów. Spotkanie organizowane 13 maja 2013 r. przez Forum Dialogu i klubokawiarnię Państwomiasto dotyczyło dialogu chrześcijan z Żydami. Co konkretnie w swoim życiu religijnym zyskuje chrześcijanin, stając do dialogu z Żydami? Czy dialog to tylko deklaracje i dokumenty wydawane przez Watykan, czy coś więcej?
Dlaczego powinien chrześcijan obchodzić? Proboszcz podwarszawskiej Jasienicy dzielił się z publicznością osobistymi przemyśleniami o dialogu chrześcijańsko-żydowskiego. Co chrześcijanin zyskuje w dialogu z Żydami i jaki jest jego religijny sens, nie tyle na poziomie instytucjonalnym, ile między ludźmi? Ożywiona dyskusja na ten temat toczyła się jeszcze po oficjalnym zakończeniu spotkania.
Marcin John listopad 17th, 2016
Posted In: PL Forum na Chłodnej
Leave a Comment