W trudnym obszarze relacji polsko-żydowskich, gdzie pamięć rodzin chrześcijańskich i żydowskich splata się i ściera z narodowymi tożsamościami, stereotypami i dekadami politycznych zabiegów na historii, fundamentem dialogu są rzetelne badania historyczne. W Polsce w ostatnim dwudziestoleciu powstają najważniejsze prace dotyczące badania przebiegu Zagłady na ziemiach polskich. To one są często punktem wyjścia i gruntem dla poważnej dyskusji i odbudowy więzi między współczesnymi mieszkańcami naszego kraju a polskimi Żydami oraz ich potomkami.
Dlatego też niepokój budzą okoliczności towarzyszące procesowi, jaki wytoczono prof. Barbarze Engelking i prof. Janowi Grabowskiemu w związku z wynikami ich badań opublikowanymi w tomie „Dalej jest noc: losy Żydów w wybranych powiatach okupowanej Polski” oraz podejmowane wokół niego próby dyskredytowania pozwanych naukowców. Jako organizacja od ponad dwudziestu lat zajmująca się przywracaniem pamięci o polskich Żydach, głównie poza dużymi ośrodkami miejskimi, jesteśmy przekonani, że tego rodzaju sytuacje będą działać odstraszająco na historyków – zwłaszcza młodych, działających lokalnie i nieposiadających silnych sieci wsparcia. Będzie to uderzać w wolność badań naukowych dotyczących historii polskich Żydów, a w konsekwencji siać spustoszenie w budowanym mozolnie od lat obszarze dialogu polsko-żydowskiego.