Ireneusz Socha

Dębica

Ireneusz Socha - Lider Dialogu w Dębicy

Po zamieszkaniu w bloku wybudowanym w bliskim sąsiedztwie cmentarza żydowskiego w Dębicy w 1981 r., próbowałem się skontaktować z władzami miasta oraz społecznością żydowską, aby zwrócić ich uwagę na zły stan utrzymania kirkutu. Od II wojny światowej cmentarz przedstawiał opłakany widok: nie posiadał trwałego ogrodzenia, a nagrobki – zniszczone w większości przez Niemców – były rozrzucone bezładnie na jego terenie. Co gorsza, ludzie z sąsiedztwa traktowali ten trawiasty obszar jako miejsce do rekreacji i zabaw. Po spotkaniu Pana Izraela Goldberga i poproszeniu go o radę, ustaliliśmy, że napiszę list interwencyjny w sprawie uporządkowania cmentarza żydowskiego w Dębicy i wybudowania ogrodzenia uniemożliwiającego dalsze niszczenie nagrobków. Wysłałem dwa pisma: jedno do siedziby głównej Związku Religijnego Wyznania Mojżeszowego w Warszawie, a drugie do Naczelnika Miasta Dębicy. Interwencja była częściowo skuteczna, gdyż niedługo potem (w 1983 r.) miasto wykonało prowizoryczne ogrodzenie wokół cmentarza i ustawiło tablicę ostrzegawczą zakazującą niszczenia nagrobków pod karą grzywny. Niestety, zastosowane środki zapobiegawcze nie powstrzymały miejscowych wandali przed dalszym niszczeniem nagrobków. Interweniowaliśmy w urzędzie miasta i na milicji, ale peerelowskie władze nie kwapiły się pomóc.

Broniąc kirkutu, stałem się wrogiem publicznym wśród sąsiadów. Ludzie pisali na mnie donosy. Zaczęli mnie nachodzić tajniacy, którzy próbowali mnie odwieść od mojego zamiaru. Jednak nie ustąpiłem. Napisałem artykuł pt. „Piknik na kirkucie”, który ukazał się w „Gazecie Krakowskiej” 10 grudnia 1993 r. O złym stanie cmentarza informowałem też raz po raz lokalne gazety w Dębicy i Tarnowie, próbując wpłynąć na władze i opinię publiczną. Realna zmiana stanu rzeczy nastąpiła dopiero w 1996 r., kiedy cmentarz uporządkowano i ogrodzono na nowo – dzięki dotacji z Fundacji Nissenbaumów. 20 sierpnia 1996 r. nastąpiło otwarcie zrekonstruowanego cmentarza, na które przybyły władze miasta, potomkowie dębickich Żydów, prezes Fundacji Nissenbaumów, rabini, w tym rabin Samuel Teitelbaum – Pełnomocnik Prezydenta USA ds. Żydowskich. Od tamtego czasu o porządek na cmentarzu dba Gmina Dębica w porozumieniu z komisją rabinacką. W 2005 r. poprosiłem lokalnego dziennikarza Artura Barwacza o wykonanie zdjęć wszystkich istniejących macew, aby uchronić inskrypcje nagrobne przed naturalnym procesem niszczenia. Kilka inskrypcji zostało na tej podstawie odczytanych i przetłumaczonych na język polski – tłumaczenia te znalazły się w „Księdze Dębicy”. Cmentarz żydowski w Dębicy ma swoją stronę internetową.

fot. A.Kramarz