| 2015 |
Przysucha
Zespół Szkół nr 1 im. Jana Pawła II
| 2015 |
Przysucha to małe miasto na zachód od Radomia, w pobliżu rzeki Radomki, w sąsiedztwie zielonych lasów. Jest rodzinnym miastem etnografa Oskara Kolberga i cadyka Jakowa Icchaka ben Aszera, zwanego Świętym Żydem, ucznia Jakuba Izaaka Horowitza Lublina i Dawida Bidermana z Lelowa. To dzięki niemu Przysucha stała się ważnym ośrodkiem chasydyzmu. „Nie jest rzeczą trudną czynić cuda, lecz być Żydem to prawdziwa trudność” – twierdził ben Aszer. Zmarł w 1814 r. i spoczywa na przysuskim cmentarzu żydowskim.
Żydzi pojawili się w mieście w 1713 r. i już w nim zostali. Oprócz nich mieszkali tu Niemcy i Polacy. Każda grupa miała własną dzielnicę. Z biegiem czasu rozwijały się rzemieślnictwo i handel, Żydów było coraz więcej i pod koniec XIX w. stanowili 75 proc. mieszkańców miasteczka. Kwitło życie polityczne, powstawały związki zawodowe, organizacje i Bund. W przededniu wojny Przysuchę zamieszkiwało około 2,5 tys. Żydów. 8 września 1939 r. do miasta wkroczyli Niemcy, a w 1942 r. utworzyli getto, w którym umieścili Żydów z Przysuchy i okolic. W sumie około 4 tys. Żydów. Zlikwidowali je latem 1942 r.
Członków żydowskiej policji i Judenratu zamordowali, a między 27 a 31 października 1942 r. do Treblinki wywieźli tych, których przetrzymywali w getcie. Na pl. Żeromskiego stoi nieczynna już synagoga. Kiedyś podupadająca i rozpadająca się pod ciężarem dachu, teraz powoli naprawiana, wzmacniana i remontowana przez Fundację Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego. W środku można jeszcze obejrzeć ornamenty roślinne i zwierzęce, polichromie, freski i hebrajskie inskrypcje. Jest też wykuty w kamieniu Aron ha-kodesz, którego kolumny są podtrzymywane przez gryfy. Przy ul. Cmentarnej przetrwał cmentarz żydowski założony około 1745 r. Znajduje się tam około 20 macew, które w większości są zdewastowane. Kilka wmurowano w ściany okolicznych obór, innymi utwardzono podwórka, z wielu innych zbudowano mur budynku na terenie dzisiejszej przysuskiej Straży Pożarnej. Widać wyraźne inskrypcje. Jest to niby zwykły mur, a jednak nie. W 1987 r. Fundacja Rodziny Nissenbaumów wzniosła dwa ohele na terenie cmentarza dla tych, którzy powinni je mieć: Abrahama z Przysuchy, zmarłego w 1806 r., który jako jeden z pierwszych szerzył chasydyzm w Polsce, oraz jeden podwójny ohel dla cadyków związanych z chasydyzmem przysuskim.
Uczniowie przygotowujący się do wycieczki kończącej projekt Szkoły Dialogu gromadzili informacje, czytając, chodząc i pytając. Zgłębiali monografie, zaglądali do przysuskiego muzeum, przeprowadzali wywiady z tymi, którzy mogli coś jeszcze pamiętać. Na przykład z p. Marią Pyrką, która powiedziała uczniom, gdzie przed wojną stała żydowska piekarnia i gdzie był staw, po którym dzisiaj nie ma już śladu. Uczniowie dowiedzieli się też, kim była Fejga Kagan, że była żydowską dentystką w przedwojennej Przysusze.
Cała grupa spotkała się na pl. Oskara Kolberga, na dawnym rynku żydowskim. Przybyły dyrektorka szkoły p. Zofia Szymańska i wicedyrektorka p. Elżbieta Karkoszka, uczniowie klas pierwszych licealnych, niektórzy nauczyciele i pracownicy szkolni już na emeryturze, rodzice uczniów i dziadkowie. W sumie zebrało się około 50 osób. Tutaj, na placu, okazało się, kto jest przewodnikiem wycieczki. Byli nimi Jakow Icchak ben Aszer i Fejga Kagan. Uczniowie opowiedzieli trochę o tym, czemu to robią, dlaczego chcą przełamać stereotypy i przywołać historię. Że to jest historia ich miasta i przez to ich samych. Zarysowali historię Żydów przysuskich oraz historię rynku, na którym stoją.
Przy tym placu, dzisiejszym pl. Kolberga, uczniowie pokazali wszystkim jeden dom, a na jego ścianie ślad po mezuzie. Opowiedzieli, czym są mezuzy, gdzie można ich szukać.
Pod budynkiem dawnej łaźni żydowskiej przy ul. Radomskiej 4 wytłumaczyli, czym jest mykwa, kto do niej chodzi, kiedy powinien i dlaczego, jak wygląda i według jakich zasad funkcjonuje. Uczniowie opowiedzieli też o stawie, który był kiedyś obok, a teraz już go nie ma. Przy ul. Warszawskiej 29 wyjaśniali, że stoją właśnie tam, gdzie kiedyś była brama przysuskiego getta. Opowiedzieli tutaj, jak wyglądało życie w getcie, kto w nim przebywał i w jakiej liczbie. Opowiedzieli też o likwidacji getta, o transportach do Treblinki, o tym, że prawdopodobnie nikt już nie wrócił. Na cmentarzu na ul. Cmentarnej powiedzieli to, co wiedzą o historii cmentarza, co robią tam kamyki, gdzie są wszystkie macewy i czemu te, które pozostały, wyglądają tak, a nie inaczej. Grupa skończyła wycieczkę na pl. Żeromskiego, w budynku starej synagogi. Przewodnicy opowiedzieli tam historię budynku, pokazali jego charakterystyczne elementy i wytłumaczyli, jakie jest ich znaczenie. Mówili o tym, czym jest chasydyzm, kim cadyk, czym mistycyzm. Na końcu poczęstowali Uszami Hamana i poprosili wszystkich, żeby stanęli w grupie, obok siebie, do zdjęcia.
Uczniowie opracowali też broszurę dotyczącą Przysuchy żydowskiej, którą będzie można znaleźć w przysuskim muzeum. Poza tym przygotowali wystawę. Będzie ją można obejrzeć w ich własnej szkole. Są tam udokumentowane działania uczniów w ramach Szkoły Dialogu oraz zdjęcia i opisy miejsc związanych z żydowską historią ich miasta.
Szkoła:
Zespół Szkół nr 1 im. Jana Pawła II
Uczniowie:
uczniowie z różnych klas
Nauczyciele:
Marta Płuciennik, Tomasz Zychla
Ekspert:
Grzegorz Pazura
Trenerzy:
Karolina Kochanowska, Staś Niemojewski
Program SZKOŁA DIALOGU w Przysusze został zrealizowany dzięki wsparciu RALPHA STERNA.
Dziękujemy Conference on Jewish Material Claims Against Germany (Claims Conference) za wsparcie programu edukacyjnego Szkoła Dialogu. Poprzez restytucję mienia ofiar Holokaustu, Claims Conference wspiera organizacje na całym świecie w działaniach edukacyjnych na temat Holokaustu oraz na rzecz zachowania pamięci o ofiarach Zagłady.
Dziękujemy Friends of the Forum za wsparcie programu edukacyjnego Szkoła Dialogu.