Biłograj

Liceum Ogólnokształcące im. Organizacji Narodów Zjednoczonych

Na początku głos zabiera uśmiechnięta blondynka. Pewnym tonem wita zgromadzonych na wycieczce zatytułowanej „Szlakiem Żydów biłgorajskich”. Dziś licealiści zabierają swoich kolegów i koleżanki na spacer po dawnym Biłgoraju, który był dla jego najsłynniejszego mieszkańca Isaaca Singera miastem, które „pachniało świeżo udojonym mlekiem, chlebem prosto z pieca i niezwykłym spokojem”, a dla Abrahama Kronenberga „wyglądało jak wszystkie średnie miasta w Polsce. Niskie, drewniane domy i jednopiętrowe murowane, o dachach głównie pokrytych gontem.”

To klasa o profilu dziennikarskim, widać obycie z kamerą, zacięcie do publicystyki. Do wycieczki dobrze się przygotowali.

Wiedzą, że Żydzi pojawili się w Biłgoraju najprawdopodobniej już w drugiej połowie XIV wieku, choć gmina żydowska powstała dopiero w XVII wieku. Ludność żydowska stanowiła istotny ułamek społeczności Biłgoraja, co potwierdza fakt, że dzień targowy przeniesiono w 1611 roku z soboty na czwartek, z uwagi na szabat. Żydzi handlowali, produkowali piwo, byli piekarzami, szewcami, złotnikami. Gdy Biłgoraj znalazł się w zaborze austriackim, nadano im niemiecko brzmiące nazwiska. Odtąd nazywali się Goldman, Szajnwald, Berliner, Engel, Enstein, Zylberman. Przed wybuchem II wojny światowej stanowili 60% ludności Biłgoraja. Prowadzili sklepy z towarami kolonialnymi, składy apteczne, szynki, piwiarnie i jadłodajnie. Rynek, ulica Lubelska oraz ulica Frampolska były zamieszkane aż w 90% przez Żydów.

fot. T.Borowy, J.Ziółkowski

To dzięki warsztatom Szkoły Dialogu uczniowie biłgorajskiego liceum zainteresowali się historią Żydów w ich mieście. Przeprowadzili wywiad z najstarszą mieszkanką Biłgoraja o codziennym życiu w sztetlu, dotarli do zdjęć Biłgoraja z pierwszych dni po bombardowaniu we wrześniu 1939 roku, w tym do zdjęć zrujnowanego kompleksu synagogalnego, o którym jeszcze wtedy bez skutku szukało się informacji w internecie. Przygotowali foldery o śladach żydowskiego życia w swoim mieście. Przed wycieczką grupa ochotników posprzątała kirkut.

Wysoki chłopiec z dobrą dykcją opowiada uczestnikom wycieczki o placu synagogalnym – dziś skrzyżowaniu ulic Lubelskiej i Nadstawnej.

Uczniowie pokazują zdjęcia nieistniejącej już synagogi i bezbłędnie identyfikują miejsce, w którym stała, mimo że obecnie jest tu blok mieszkalny, efekt budownictwa lat pięćdziesiątych. Kolejny punkt wycieczki to miejsce dawnej drukarni żydowskiej. Wydawnictwo z Biłgoraja opublikowało przez lata dziesiątki książek religijnych i rozsławiło miasto w Europie i Ameryce. Uczniowie pójdą jeszcze na cmentarz oraz na stojącą w parku ławeczkę Singera, na której wszyscy chętnie się fotografują. A potem przemarznięci, w dniu wycieczki chwycił bowiem mróz, wrócą do szkoły. Ich koledzy będą kontynuować działania upamiętniające społeczność żydowską Biłgoraja – miejsce, o którym Isaac Singer mówił: „Byłem w raju i miałem tylko jedno pragnienie: żeby nigdy mnie stąd nie wygnano…”.

fot. T.Borowy, J.Ziółkowski

Biłgoraj


Szkoła:
Liceum Ogólnokształcące im. Organizacji Narodów Zjednoczonych
Uczniowie:
klasa II
Nauczycielka:
Teresa Czaporowska
Trenerzy:
Tomasz Borowy, Jarosław Ziółkowski

Więcej informacji o Biłgoraju:

Darczyńcy

Projekt zrealizowany dzięki wsparciu The Rothschild Foundation Europe.

logo1

Dziękujemy Friends of the Forum za wsparcie programu edukacyjnego Szkoła Dialogu.

FOF właściwe