Braniewo

Zespół Szkół Zawodowych im. Jana Liszewskiego

Żydzi w Braniewie pojawili się w pierwszej połowie XVIII w., było ich zresztą niewielu. Dopiero na początku XIX w. można mówić o społeczności, którą i tak stanowiło zaledwie kilka żydowskich rodzin. Potem przybywało ich coraz więcej, coraz więcej się rodziło i pod koniec XIX w. było ponad 170 osób, czyli 1,5 proc. ludności miasta.
Większość swoich sklepów, zakładów, dom modlitwy na ul. Lipowej, synagogę na rogu ówczesnych ulic Rzeźnickiej i Teatralnej oraz cmentarz na ul. Dworcowej mieli w Nowym Mieście, po drugiej stronie przecinającej Braniewo rzeki.

Miasto, leżące w Prusach Wschodnich, należało do Niemiec. Większość braniewskich Żydów mówiła i w jidysz, i po niemiecku. Byli odznaczani, jak Jacob Jacobson, walczyli i umierali w czasie I wojny światowej jak Wilhelm Eisenberg. W dużej mierze zasymilowali się, a noc kryształowa i tak ich nie ominęła. Synagogę spalono, żydowski cmentarz zaś sprofanowano. Do nocy kryształowej doszło w 1938 r., a w 1939 r. w Braniewie pozostało zaledwie dziesięciu Żydów. Tych, którzy pozostali, wywieziono do obozów zagłady, między innymi do Treblinki i Auschwitz-Birkenau. Po wojnie już nikt nie wrócił.
Dziwnie się czyta o mieście, którego już nie ma. Pod koniec II wojny światowej przeszedł tędy front i nic nie zostało. Na placu, na którym stała synagoga, teraz jest osiedle i parking dla mieszkańców.

Na żydowskim cmentarzu wznoszą się budynki gospodarcze, mieszkalne i garaże. Podobno za garażami leży jedna macewa, ale nikt ostatnio jej nie widział. Po nadrzecznym domu modlitwy nie ma już śladu, nikt o nim nic nie wie. Po Stowarzyszeniu Kobiet Żydowskich w Braniewie też. Ani budynku, ani informacji.
Była również fabryka i apteka należąca do rodziny Wolfów, którzy wyjechali z Braniewa do Ameryki tuż po nocy kryształowej. Szczątki zabudowania zostały, o Wolfach nikt nic nie wie. W Centrum Informacji nie warto nawet pytać. Ale zbieracze znaleźli jednak wieszak do ubrań. Podobno żydowski, podobno pochodzący z jednego z żydowskich sklepów.

W samym Braniewie trudno o rozmowę. Nikt nie pamięta, nie jest stąd, tylko skądinąd. Jedna kobieta, urodzona w 1927 r. pod Braniewem, widziała jakiegoś Żyda. Jednego.
Ciężko jest coś zbudować w takim mieście. Jak uwidocznić tutaj coś nieobecnego? Dziewczynom z klasy hotelarskiej Zespołu Szkół z Braniewie w jakiś przedziwny sposób się to udało. Uczennice zadbały o patronat honorowy burmistrza p. Moniki Trzcińskiej oraz starosty p. Leszka Dziąga. Zdobyły zainteresowanie p. Tomasza Sitarza z TV Braniewo 24 oraz redaktorki gazety „Ikat”, p. Aleksandry Jakimczuk. Później zaś zaczęły działać.

Podczas zorganizowanego przez siebie 17 października Dnia Kultury Żydowskiej przedstawiły elementy tańca żydowskiego i opowiedziały, czego się dowiedziały na temat żydowskiej kultury i religii. Poczęstowały gości zrobionymi przez siebie potrawami kuchni żydowskiej i własnego wypieku ciastkami. Była  wspomniana pani burmistrz, byli  wicestarości, był też wójt gminy, jeden z członków zarządu powiatu, naczelnik Wydziału Oświaty, Kultury i Promocji oraz lokalne media. Wydarzenie poruszyło wszystkich. Wpisywali się do księgi pamiątkowej,  padały miłe słowa. Kilka dni później, 27 października,  uczennice ruszyły w miasto z  p. Sitarzem z telewizji i pytały przechodniów o to, ,co wiedzą i czego nie wiedzą  na temat żydowskiej historii ich miasta. Porozwieszały też plakaty zapraszające mieszkańców na wycieczkę „Odkrywamy niewidzialne miasto” organizowaną 3 grudnia. Plakaty zawisły na ścianach sklepów i urzędów, ośrodkach kultury i informacji turystycznej. Oprócz mieszkańców i władz powiatu  przyszły osoby z informacji turystycznej,  Uniwersytetu Trzeciego Wieku,  Towarzystwa Miłośników Braniewa. Wszyscy dostali broszury, foldery, w których były zaznaczone i opisane miejsca  oraz poszczególne punkty wycieczki.

Grupa została oprowadzona po tych żydowskich już pustkowiach, po cmentarzu żydowskim, po miejscach gdzie był kiedyś dom modlitwy i synagoga, gdzie działało Stowarzyszenie Kobiet Żydowskich, szpital, sklepy żydowskie i fabryka cygar.
Uczennice zorganizowały też Bieg Pamięci Żydowskiej Braniewo. Pomogła im dyrektorka Miejskiego Ośrodka Sportu. Był start, meta, taśmy po bokach i numery. Bieg będzie odbywał się cyklicznie, co roku.
7 grudnia, czyli wtedy kiedy wypada drugi dzień Chanuki, uczennice z tańcem i apelem o pamięć wystąpiły w Braniewskim Domu Kultury. Zorganizowały też wykład o. Szczepana Szpyra o chrześcijaństwie i judaizmie. Żeby na tym nie poprzestać, przygotowały warsztaty dla II klasy Technikum Leśniczego w Braniewie. Chciały bowiem przekazać dalej to, czego same się dowiedziały i czego same doświadczyły podczas warsztatów z trenerami Szkoły Dialogu.
Pani burmistrz obiecała, że tam gdzie powinny, staną tablice upamiętniające żydowskie Braniewo: w miejscu synagogi, domu modlitwy i cmentarza. Uczennice będą jeszcze występować w lutym na spotkaniu Koła Miłośników Braniewa. W marcu z kolei zorganizują warsztaty dla Uniwersytetu Trzeciego Wieku.

Te wszystkie lekcje nauczyły mnie, jak kiedyś ludzie dużo przeszli, ile bólu znieśli i ile im czasu zajęło odnalezienie choćby najmniejszego elementu po przodkach. Dało mi to do zrozumienia jak ważna jest rodzina.

Uczestniczka warsztatów

Braniewo


Szkoła:
Zespół Szkół Zawodowych im. Jana Liszewskiego
Wyróżnienie:
III miejsce na Gali Szkoły Dialogu 2015
Uczennice:
II klasa technikum
Nauczycielka:
Małgorzata Roguszewska
Trenerzy:
Szymon Gotowski, Maria Pawlak

Więcej informacji o Braniewie znajdziesz na stronie Wirtualny Sztetl:

Darczyńcy

Dziękujemy Conference on Jewish Material Claims Against Germany (Claims Conference) za wsparcie programu edukacyjnego Szkoła Dialogu. Poprzez restytucję mienia ofiar Holokaustu, Claims Conference wspiera organizacje na całym świecie w działaniach edukacyjnych na temat Holokaustu oraz na rzecz zachowania pamięci o ofiarach Zagłady.

logo 2

Projekt realizowany w ramach programu Obywatele dla Demokracji, finansowanego z Funduszy EOG.

Obywatele

Dziękujemy Friends of the Forum za wsparcie programu edukacyjnego Szkoła Dialogu.


FOF właściwe