Bystrzyca Górna

Zespół Placówek Wychowawczych / Młodzieżowy Ośrodek Socjoterpii
w Bystrzycy Górnej

Uczniowie z Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii w Bystrzycy realizowali projekt Szkoła Dialogu, poznając i upamiętniając losy świdnickich Żydów. Bystrzyca to mała wioska położona 6 km od Świdnicy. Ponieważ nie ma informacji o obecności Żydów na przestrzeni wieków w samej Bystrzycy, młodzież zainteresowała się historią społeczności żydowskiej w najbliższym mieście, czyli Świdnicy, w którym społeczność ta mieszkała przez setki lat z przerwami, a jej historia nie skończyła się wraz z II wojną światową.

Świdnica jako miasto istnieje od połowy XIII wieku. Obecnie znajduje się w obrębie województwa dolnośląskiego. Początkowo była stolicą księstwa świdnicko-jaworskiego, które w późniejszych latach znalazło się pod panowaniem czeskim, następnie węgierskim, a od połowy XVIII wieku należało do państwa pruskiego. Miasto to nazywało się wówczas Schweidnitz. Ludność niemiecka zamieszkiwała je przez 200 lat, po II wojnie światowej została wysiedlona, a na jej miejsce sprowadzili się Polacy przesiedleni z Małopolski i Kresów Wschodnich. Obecnie Świdnica ma 59 tysięcy mieszkańców.

Osadnictwo żydowskie rozpoczęło się w Świdnicy bardzo wcześnie, już w 1250 roku pojawiają się o nim pierwsze wzmianki. Dzięki przywilejom nadanym Żydom przez kolejnych książąt świdnickich, gmina rosła bardzo szybko i do XV wieku była drugą po Wrocławiu najważniejszą gminą żydowską na Dolnym Śląsku – z własną synagogą, kahałem, cmentarzem, jesziwą oraz uczącymi tam słynnymi rabinami Ozerem i Dawidem. Jak pisze Wirtualny Sztetl: „Średniowieczna dzielnica żydowska zlokalizowana była pomiędzy Nonnenstraße (obecnie ul. Siostrzana), a Büttnerstraße (obecnie ul. Teatralna) – stanowiła ciąg równoległy do północnej pierzei Rynku i początku Hohstraße (obecnie Pułaskiego). Drugim skupiskiem żydowskim była tzw. ul. Żydowska (Judengasse), zwana później Töpfergasse (obecnie ul. Budowlana). Tam też zapewne znajdowała się najstarsza (świdnicka) synagoga”. Po raz pierwszy Żydów wygnano z miasta w 1453 roku po popularnych wówczas oskarżeniach o profanację hostii. Oskarżycielem był mnich Giovanni de Capestrano, a w wyniku procesu 17 Żydów zostało spalonych na stosie.

Żydzi powrócili do miasta dopiero po 300 latach, gdy Prusy wprowadziły edykt emancypacyjny. Od 1812 roku zaczęły się znowu dobre czasy dla społeczności żydowskiej w Świdnicy. Powstał dom modlitwy w Rynku, a w 1877 została wybudowana synagoga. Wtedy gmina żydowska liczyła już ponad 400 osób i zatrudniała własnego rabina, kantora, nauczyciela i rzeźnika. Większość świdnickich Żydów zajmowała się handlem i rzemiosłem. Mieli także ważne dla miasta przedsiębiorstwa (działała m.in. fabryka urządzeń elektrycznych H. Arona i Zakłady Włókiennicze – Kauffmann Meyer), pełnili funkcje publiczne oraz walczyli w I wojnie światowej.

Po I wojnie światowej skończyły się dobre czasy, zaczęły narastać antysemickie nastroje, bojkotowano sklepy żydowskie (których wiele było szczególnie na świdnickim Rynku), napadano na poszczególnych członków gminy, unikano żydowskich przedsiębiorstw, produktów, a także usług lekarzy i prawników. Do roku 1933 gmina skurczyła się do 146 osób, a tylko 12 dzieci uczyło się w szkole religijnej. Po wejściu Ustaw Norymberskich zaczęto legalnie ograniczać prawa i swobody obywateli żydowskiego pochodzenia, m.in. zmuszono do rezygnacji ze stanowiska wszystkich urzędników i policjantów żydowskiego pochodzenia, a przedsiębiorców zmuszono do sprzedaży swoich przedsiębiorstw.

Od Nocy Kryształowej prześladowania Żydów jeszcze bardziej przybrały na sile: zostały zdemolowane sklepy żydowskie, następnie wszystkie kobiety żydowskiego pochodzenia musiały przybrać imię Sara, a mężczyźni Izrael, w ramach dalszej dehumanizacji od 1941 Żydzi zostali także oznaczeni Gwiazdą Dawida noszoną na odzieży. Większość żydowskich mieszkańców Świdnicy zdążyła już wtedy opuścić miasto i kraj na własną rękę, jednak część z nich została  deportowana, m.in. do obozów w Terezinie, Krzeszowie i Rybnej. Osoby, które pozostały w mieście, zostały zgromadzone i przetrzymywane w jednopokojowym getcie – domu Ericha Kohna, ostatniego przewodniczącego gminy, przy Rynku 27.

Życie żydowskie odrodziło się w Świdnicy po II wojnie światowej. Świdnica została wybrana jako jedno z miast (obok Legnicy, Wałbrzycha, Kłodzka, Dzierżoniowa, Bielawy i Wrocławia) nowego osiedla żydowskiego. W 1946 mieszkało tu 2400 osób pochodzenia żydowskiego, głównie z Kresów Wschodnich i Polski centralnej. W 1949 zostało ich 1200, a reszta osób rozlokowała się w pozostałych z wymienionych miast lub wyjechała zagranicę. Powstał tu lokalny Komitet Żydowski, Kongregacja Wyznania Mojżeszowego oraz Żydowskie Towarzystwo Kultury i Sztuki, były także żydowska szkoła (uczono tam języka jidysz), dom dziecka i żłobek oraz klub sportowy i wiele organizacji społecznych i politycznych (np. spółdzielnia szewsko-rymarska „Jedność”, lokalny oddział Polskiej Partii Robotniczej, partia ICHUD, HITACHDUT, POALEJ SYJON lewica i prawica), a nawet Żydowski Związek Kobiet.  W 1949 władze PRL zdecydowały o likwidacji autonomii żydowskiej, a antysemickie nastroje i pogromy (były próby takich rozruchów w Kłodzku i Wałbrzychu, ale szybko zostały stłumione) nie zachęcały do pozostania w kraju. Na Dolnym Śląsku rozpoczęła się Bricha, czyli nielegalna emigracja, najpierw do Czech, a następnie do nowo powstałego państwa Izrael i do USA. Ostatecznie życie żydowskie w Świdnicy zakończyło się niedługo po 1968 roku – na początku lat ’70 było tu jeszcze 130 Żydów. Obecnie zapewne jest tu jeszcze kilka osób pochodzenia żydowskiego, ale nie tworzą własnej gminy. Osoby religijne podczas ważniejszych świąt uczestniczą w modlitwach w synagodze wrocławskiej.

W czerwcu 2010 roku miała miejsce niesamowita akcja: Żydzi związani ze Świdnicą, dziś rozrzuceni po całym świecie, odnaleźli się w internecie i zorganizowali spotkanie w rodzinnym mieście, gdzie przybyło około 30 osób, by zobaczyć swoje domy, szkoły, sklepy i odwiedzić dawnych przyjaciół, którzy pozostali w Polsce. W internecie jest całkiem sporo informacji o życiu żydowskim, poszczególnych osobach i zabytkach bądź adresach ważnych dla historii żydowskiej w Świdnicy. Znane są m.in. nazwiska osób pochowanych na kirkucie przy ul. Esperantystów, członków partii politycznych, właścicieli interesów w Rynku, osób deportowanych w czasie II wojny światowej. W Świdnicy wiadomo o dwóch cmentarzach żydowskich. Pierwszy z nich funkcjonował w średniowieczu w okolicach trasy strzegomskiej. Do dziś zachowały się trzy nagrobki z tamtego kirkutu i można je obejrzeć w izbie historycznej świdnickiego Ratusza. Drugi cmentarz istnieje do dziś, był używany do końca lat ’60 XX wieku, dziś jest bardzo zdewastowany i zostało na nim tylko kilka nagrobków oraz postawiona w 1963 płyta pamiątkowa poświęcona bohaterom Powstania w Getcie Warszawskim. Ta nekropolia znajduje się przy ul. Esperantystów, a w 2005 roku została posprzątana przez świdnicką młodzież.

fot. D.Cieślik

Wciąż stoi zabytkowy budynek powojennego domu modlitwy przy ul. Bohaterów Getta 22 (dawniej ul. Piotrowskiego), który funkcjonował w latach 1945-1970. Wcześniejszy dom modlitwy z 1947 znajdował się w kamienicy „Pod złotym chłopkiem” przy Rynku 8. Piękna świdnicka synagoga z 1877 roku, zaprojektowana przez architekta Edwina Opplera, spłonęła doszczętnie w czasie Nocy Kryształowej w 1938 roku. Była położona przy al. Niepodległości (wówczas Cesarza Wilhelma). Wiadomo też o dwóch synagogach średniowiecznych: jedna z nich istniała na pewno w latach 1370-1380, prawdopodobnie przy ul. Żydowskiej, druga – ukończona w 1380 roku, znajdowała się przy ul. Kotlarskiej, a  po pierwszym wypędzeniu Żydów z miasta przejęło ją duchowieństwo i przerobiło na kościół pw. Bożego Ciała, następnie budynek służył jako pruska zbrojownia, a ostatecznie został rozebrany. Wciąż można obejrzeć budynek fabryki urządzeń elektrycznych Hermanna Arona przy ul. Łukasińskiego 26.

Projekt Szkoły Dialogu w Bystrzycy Górnej zdecydowanie pozytywnie wpłynął na uczestników, chłopców w wieku 14-17 lat którzy zmagają się z różnymi wymaganiami edukacyjnymi. Już od początku warsztatów można było zauważyć, że chłopcy są otwarci na nowe doświadczenia takie jak warsztaty, mimo że zajęcia odbywały się po lekcjach. Projekt wzbudził ciekawość uczestników, pobudził ich do dyskusji na każdym etapie projektu a także zainicjował współpracę. Już na drugim warsztacie uczniowie wiedzieli i rozumieli dlaczego warto zajmować się tym tematem. Ponadto mieli swoje zdanie i chętnie dzielili się swoimi przemyśleniami. Uczestnicy byli zaciekawieni tradycjami żydowskimi i tym, jak przeplatają się one  z chrześcijańskimi. Poza tym byli zdumieni liczbą sławnych osób pochodzenia żydowskiego oraz tym, ile człowiek może mieć siły psychicznej i ile przetrwać. W ramach projektu uczniowie  wraz z nauczycielem wygenerowali bardzo wiele różnych pomysłów na realizację projektu. Dzięki doświadczeniom z innych projektów związanych z rapem i modelarnią chłopcy wpadli na pomysł zrealizowania modelu 3D świdnickiej synagogi, po której niestety nie zachował się żaden ślad. Zamierzeniem była prezentacja modelu mieszkańcom Świdnicy którzy zapewne nigdy nie mieli szansy zobaczyć jak prezentowała się synagoga na mapie ich miasta. Dodatkowo uczniowie pomyśleli o konkursie na najlepsza piosenkę rapową której tematem będzie otwartość, tolerancja, wielokulturowość i żydowska historia miasta.  Kolejnym pomysłem była opieka nad zaniedbanym kirkutem i uprzątnięcie jego terenu w porozumieniu z zarządcą a także upamiętnienie tego miejsca poprzez zamontowanie tablicy upamiętniającej to miejsce.

Kolejnym krokiem miałoby być skontaktowanie się z żydowskimi mieszkańcami Świdnicy i podjęcie wspólnych działań na rzecz oznaczenia i upamiętnienia miejsc związanych z żydowską historią, kultura i religią w mieście. Projekt miał zostać zwieńczony warsztatami fotografii poświęconych żydowskim zabytkom miasta zakończone prezentacją zdjęć lub wystawą. 

Ze względów organizacyjnych nie udało się zorganizować wycieczki w planowanym pierwotnie terminie, ale jej trasa przewidywała takie punkty jak plac po zburzonej synagodze, dom modlitwy, Muzeum Kupiectwa w Świdnicy oraz cmentarz żydowski. Przed ułożeniem planu wycieczki udało się zorganizować wizytę u lokalnego konserwatora zabytków, spotkanie z historykiem nt udziału społeczności żydowskiej w życiu Świdnicy, wizytę w zakładzie kamieniarskim w celu wybrania tablic informacyjnych do umieszczenia na zaniedbanym cmentarzu żydowskim. Tablice będą wykonane w trzech językach: polskim, hebrajskim i angielskim. W szkole równolegle prowadzono warsztaty pisania tekstów piosenek, zgodnie z zasugerowanym tematem tolerancja i dialog oraz rola Żydów w życiu społeczności lokalnej. W szkole trwały prace nad nagraniem utworu poświęconego tej tematyce wraz z formą video (teledyskiem). Szkoła ma objąć opieką zaniedbany cmentarz żydowski przy ul. Esperantystów jak stały punkt swojej działalności. W czasie planowanej na maj 2018 wycieczki zaplanowano umieszczenie tablic informacyjnych na cmentarzu. Do udziału w wycieczce zaproszono przedstawicieli władz, przedstawicieli środowiska żydowskiego i rodziców wychowanków.

Realizacja projektu w placówce socjoterapeutycznej z pewnością spotkała się z wieloma wyzwaniami i choć nie udało się w pełni zrealizować projektu to jego efekty bardzo pozytywnie wpłynęły na uczestników. Przed zajęciami chłopcy nie mieli wiedzy na temat mniejszości żydowskiej w swoim regionie, w ogóle nie znali tej kultury i religii, nie spodziewali się, że Żydzi byli tak liczną i ważną grupą społeczną w naszym kraju, nie znali żadnych popularnych osób pochodzenia żydowskiego, nie wiedzieli o synagogach i cmentarzach żydowskich w swoich miejscowościach. Warsztaty uzupełniły te braki i dostarczyły zupełnie nową wiedzę. Młodzież mimo trudnej sytuacji była bardzo chętna do współpracy, aktywna, i pełna energii. Podczas warsztatów można było zauważyć że lubią nowe wyzwania, są ciekawi nowych rzeczy, szczególnie jeśli dotyczą ich rodzinnych miejscowości. Bardzo chcieli zrobić coś poza ośrodkiemi i udowodnić, że stać ich na wiele. Podczas spotkań uczniowie bardzo się starali, a współpraca z nimi dała efekty w postaci rozwoju zainteresowań, samodzielnego myślenia, poszerzania światopoglądu co w pełni odpowiada na ich potrzeby.

Bystrzyca Górna


Szkoła:
Zespół Placówek Wychowawczych/Młodzieżowy Ośrodek Socjoterapii w Bystrzycy Górnej
Uczniowie:
klasy IV, V, VI szkoły podstawowej i II i III gimnazjum
Trenerki:
Dorota Cieślik

Darczyńcy

Dziękujemy Conference on Jewish Material Claims Against Germany (Claims Conference) za wsparcie programu edukacyjnego Szkoła Dialogu. Poprzez restytucję mienia ofiar Holokaustu, Claims Conference wspiera organizacje na całym świecie w działaniach edukacyjnych na temat Holokaustu oraz na rzecz zachowania pamięci o ofiarach Zagłady.

logo 2

Dziękujemy Friends of the Forum za wsparcie programu edukacyjnego Szkoła Dialogu.

FOF właściwe