Izbica Lubelska

Gimnazjum im. Marii Konopnickiej

W 1744 r. wyrokiem sądu asesorskiego Żydzi zostali zmuszeni do opuszczenia Tarnogóry. Zakazano im powrotu pod groźbą więzienia, jak również zabroniono jakiegokolwiek handlu na terenie miasta. Najprawdopodobniej decyzję taką podjęto na skutek żądań chrześcijańskich rzemieślników i kupców, którzy w Żydach widzieli groźną konkurencję dla swoich przedsiębiorstw. Wysiedlonych Żydów osadzono właśnie w Izbicy, która do pewnego momentu była miastem wyłącznie żydowskim. Dopiero w drugiej połowie XIX w., około roku 1870, na obrzeżach zaczęli pojawiać się i osiedlać chrześcijanie. Osiedlali się powoli i na uboczu. Jednak w 1939 r. Żydzi w dalszym ciągu stanowili większość, bo 84 proc. ogólnej liczby mieszkańców. Izbica była miastem cadyka Mordechaja Josefa Leinera, jednego z najwybitniejszych cadyków Królestwa Polskiego, który w mieście założył własną dynastię Izbicę-Radzyń. Była też miastem cadyka Rabinowicza i cadyka Landaua. Była miastem jidysz. Miastem tradycji, w którym do 1921 r. nie istniała żadna nowoczesna szkoła. I była miastem akcji Reinhardt, akcji Zagłady Żydów w Generalnym Gubernatorstwie i regionie białostockim. Miastem getta tranzytowego, utworzonego dla Żydów z Czech, Moraw, Rzeszy Niemieckiej i Austrii.

Jan Karski, który spędził w getcie kilka godzin pod przebraniem ukraińskiego strażnika, pisał później o wrzeszczącym tłumie, poczuciu niepewności i zwierzęcego zagrożenia.

Pisał o starcu siedzącym na ziemi. Że się kiwał w przód i w tył, że oczy mu błyszczały. I o tym, że nikt go nie zauważał, i o dziecku w drgawkach leżącym obok.

2 listopada 1942 r. rozpoczęła się likwidacja getta tranzytowego. Część Żydów wywieziono do obozów w Bełżcu i Sobiborze, a część zapędzono na cmentarz żydowski i tam rozstrzelano. Podobno wojnę przeżyło tylko 14 Żydów.
Niewiele zostało z tego, co było tu kiedyś. Jest dom z kuczką, jest stacja kolejowa, z której odchodziły pociągi w stronę obozów. Jest też cmentarz, bo trudno przecież żeby zupełnie zniknął. Cmentarz założony w XVIII w. położony jest na wzgórzu, przy ul. Fabrycznej. W trakcie wojny został zdewastowany przez Niemców, a pozostałe macewy zostały wykorzystane przez miejscową ludność jako materiał budulcowy już po wojnie, W całości zostały tylko trzy nagrobki i fragmenty kilkunastu innych. Z piaskowca i granitu. Najstarsza bodajże pochodzi z 1823 r. Na cmentarzu jest teraz pomnik. Stoi tam dzięki ks. Grzegorzowi Pawłowskiemu i jego bratu Chaimowi. Ks. Grzegorz Pawłowski, pochodzący razem z bratem z izbickiej, religijnej żydowskiej rodziny w czasie wojny dostał nową metrykę, a po wojnie został ochrzczony i przyjął święcenia kapłańskie. Chaima odnalazł w Izraelu.

Jest też ohel cadyka Leinera, odbudowany w latach dziewięćdziesiątych z inicjatywy rodziny. Później w jedną ze ścian kaplicy wmurowano część z odzyskanych, dzięki rozbiórce dawnego aresztu gestapo, kilkuset fragmentów macew. Najstarsza z nich jest z 1785 r. Reszta ma zostać wbudowana w mające powstać ogrodzenie cmentarza.

Tym razem właśnie tam trafiła Szkoła Dialogu. Do Izbicy Lubelskiej, kiedyś miasteczka żydowskiego, dziś miejsca, z którego obecność Żydów została niemal zupełnie wyparta.

Młodzież z gimnazjum Konopnickiej zaczęła więc dowiadywać się i pytać. Szukać i czytać, sprawdzać i rozmawiać. Gromadzili materiały, planowali działania i dzielili się rolami. Posprzątali cmentarz, wyrzucili butelki. Zrobili małą wystawę, na której były i rysunki i zdjęcia, obrazki, plakaty. Spotkali się z Ewą Koper, pracowniczką muzeum w Bełżcu, do którego kilka dni później pojechali. Tam wysłuchali, co 26 lipca 1942 r., dzień przed swoją śmiercią, Sara Salzberg napisała w Bełżcu do swojego syna. Później zapalili znicze, próbowali upamiętnić wszystko w głowie czy w sercu, jak kto woli.
2 grudnia uczniowie zorganizowali wycieczkę.

Dla mieszkańców, mieszkanek, policjantów i kucharek. I dla pani z Radia Trójki. Rozpoczęli w szkole na wystawie, a potem poszli na miejsce, gdzie kiedyś stał dom Tomasza Blatta, jednego z tych kilku, którzy przeżyli. Opowiedzieli, jak to wyglądało, jak to się stało, że ocalał. Potem poszli dalej. Przy starej rampie kolejowej opowiedzieli o Sobiborze i Bełżcu, przytoczyli relacje Karskiego, słowa pani Błaszczyk, polskiej Sprawiedliwej wśród Narodów Świata. Właśnie pod jej dom wycieczka poszła później. Chyba przede wszystkim po to, żeby zadać sobie pytanie, co by się zrobiło, będąc na jej miejscu.

Potem poszli na izbicki rynek i obejrzeli zdjęcia Izbicy sprzed wojny. Później skierowali się do miejsca, gdzie kiedyś była synagoga, ale już jej nie ma. Uczestnicy oglądali zdjęcia, a jeden z chłopaków opowiadał o tym, czemu kobiety i mężczyźni modlili się osobno i czemu przy bimie stali ci najbogatsi. Na ul. Lubelskiej zatrzymali się pod starym domem, który jeszcze miał zachowaną kuczkę. Czym była kuczka, kiedy ją budowano i po co? Młodzież opowiadała i tłumaczyła. A potem oglądali cmentarz żydowski. Na końcu grupa poszła do klinkierni, niegdysiejszego miejsca pracy miejscowej ludności.

Dzięki warsztatom  dowiedziałem się, jak podczas wojny ludzie cierpieli, a najbardziej Żydzi.

Uczestnik warsztatów

Zrozumiałem, że w miejscu, w którym mieszkam, zginęło kilka tysięcy Żydów i np. rampę kolejową należy traktować poważnie, ponieważ tam ginęli ludzie.

Uczestnik warsztatów

Mogę powiedzieć, że gdyby nie projekt Szkoła Dialogu to prawdopodobnie nic bym nie wiedział o miejscowości i co się w niej działo. Takie projekty powinny być zorganizowane dla wszystkich mieszkańców.

Uczestnik warsztatów

Izbica Lubelska

Szkoła:
Gimnazjum im. Marii Konopnickiej
Uczniowie:
klasa I
Nauczycielka:
Małgorzata Dudek
Ekspert:
Ewa Koper
Trenerki:
Ewelina Bartosik, Anna Geller

Więcej informacji o Izbicy znajdziesz na stronie Wirtualny Sztetl:

Darczyńcy

Program Szkoła Dialogu w Izbicy Lubelskiej został zrealizowany dzięki wsparciu BEATRICE CRAIN.

Dziękujemy Conference on Jewish Material Claims Against Germany (Claims Conference) za wsparcie programu edukacyjnego Szkoła Dialogu. Poprzez restytucję mienia ofiar Holokaustu, Claims Conference wspiera organizacje na całym świecie w działaniach edukacyjnych na temat Holokaustu oraz na rzecz zachowania pamięci o ofiarach Zagłady.

logo 2

Dziękujemy Friends of the Forum za wsparcie programu edukacyjnego Szkoła Dialogu.

FOF właściwe