Międzyrzec Podlaski

Gimnazjum Sportowe nr 3

W 2009 roku na międzyrzeckim Rynku stanął pomnik autorstwa izraelskiej artystki Yael Artsi „Modlitwa”. Postać wyryta z czerwono-czarnego granitu ma przywodzić na myśl skojarzenia krew – ziemia – człowiek. Gładkość sylwetki kontrastuje z szorstkością tałesu, chusty modlitewnej. Symbolizuje przepaść między żydowskim życiem w Międzyrzecu i tym, co po nim pozostało.

Dawniej bowiem w mieście istniała synagoga i 20 domów modlitwy, działało 45 chederów, były jatki, szpital żydowski i dwa kirkuty. Ukazywał się tygodnik „Podlaszier Lebn”, wydawano książki w jidysz, żydowska ochotnicza straż pożarna posiadała własną orkiestrę. W międzyrzeckiej fabryce szczotek pracowali głównie Żydzi, osiągając miliony dolarów zysku, a ich produkty eksportowano do Chin i Ameryki. Przed wojną Żydzi stanowili 75% mieszkańców miasta.

W 1942 roku podczas akcji likwidacyjnej Niemcy wywieźli większość z nich do obozów zagłady w Treblince i Majdanku. Dziś jedynym materialnym świadectwem niemal 500-letniej obecności Żydów w Międzyrzecu, obok przebudowanych budynków straży i szpitala, jest cmentarz żydowski. W mieście jednak dużo się dzieje. Międzyrzec został miastem partnerskim miasta Petach Tikwa w Izraelu, przyjeżdżają tu żydowskie wycieczki, a szkoła organizuje wymianę młodzieży z Izraelem. W Gimnazjum Sportowym natomiast odbywają się warsztaty Szkoły Dialogu. Dzięki temu programowi uczniowie na nowo odkrywają swoją miejscowość. Większość z nich po raz pierwszy w życiu odwiedza żydowski cmentarz. Dowiaduje się, co to mykwa, macewa, jatki i gdzie była synagoga. Praca warsztatowa okazuje się nowością, samodzielny projektem wyzwaniem.

fot. M.Pawlak, A.Witek

Na jednym z warsztatów uczniowie spotykają się z absolwentem szkoły Mateuszem Borysiukiem – doktorantem Instytutu Politologii UMCS, który zajmuje się mniejszościami narodowymi południowego Podlasia i zafascynowany historią międzyrzeckich Żydów opowiada o swoich badaniach.

Po tygodniach przygotowań, czytania publikacji i wyszukiwania informacji o przedwojennym Międzyrzecu uczestnicy Szkoły Dialogu zapraszają rówieśników z innych szkół na wycieczkę śladami międzyrzeckich Żydów. Idą na cmentarz, gdzie Bartek opowiada o symbolice nagrobków. Wyjaśnia, co znaczy menora, co lew, a co ręce. I że drzewo z liśćmi to przedwczesna śmierć. Uczniowie udają się do budynku szczeciniarni, prawie niezmienionego, ledwie otynkowanego.

A dalej na „Szmulowiznę”: przed budynek kina Olimpia, który nazwę zachował, ale już jako klub. Do budynku szpitala żydowskiego, dziś miejskiego. Na miejsce, gdzie niegdyś stała synagoga, a dziś stoją bloki. I na Rynek, gdzie na brukowanym placu zakutane w chustki kobiety sprzedawały towary na drewnianych straganach, a dziś stoi pomnik „Modlitwa”. Wycieczkę kończy wystawa uczniowskich prac „Kolografia i linoryt inspirowane motywami żydowskimi”. Wszystko zostaje udokumentowane filmami i zdjęciami. Relacja uczniów świadczy o tym, że dawni mieszkańcy Międzyrzeca nie są im już tak obcy, a kontrast między szorstkością tałesu i gładkością postaci na rzeźbie Yael Artsi jakby lekko się zatarł.

Te zajęcia sprawiły, że wiem o wiele więcej o Międzyrzecu.

Zuzia, uczestniczka warsztatów

Dowiedziałam się co to jest mykwa, synagoga, jatki. Cieszę się, że mogłam chociaż trochę poznać dawnych Żydów i mam nadzieję, że ta nauka nie skończy się na kilku warsztatach.

Zosia, uczestniczka warsztatów

fot. M.Pawlak, A.Witek

Międzyrzec Podlaski

Szkoła:
Gimnazjum Sportowe nr 3
Uczniowie:
klasa IIs
Nauczyciel:
Artur Domański
Ekspert:
Mateusz Borysiuk
Trenerki:
Maria Pawlak, Anna Witek

Więcej informacji o Międzyrzeczu Podlaskim znajdziesz na stronie Wirtualny Sztetl:

Darczyńcy

Program Szkoła Dialogu w Międzyrzecu Podlaskim został zrealizowany dzięki wsparciu PHYLLIS GOULD i ROBERTA POTOKERA.

Projekt zrealizowany dzięki wsparciu Dutch Jewish Humanitarian Fund.

Dziękujemy Friends of the Forum za wsparcie programu edukacyjnego Szkoła Dialogu.

FOF właściwe