Parysów

Publiczne Gimnazjum

„Szalom Parysów”. Taki tytuł miała prezentacja multimedialna przygotowana przez uczniów publicznego gimnazjum w Parysowie, którzy w 2011 roku uczestniczyli w warsztatach Szkoły Dialogu. Sama prezentacja była zwieńczeniem większego projektu, jaki gimnazjaliści z zapałem stworzyli podczas zajęć z trenerami Forum Dialogu. O Żydach z Parysowa wiedzieli niewiele. Większość miała jednak choć blade pojęcie o tym, że kiedyś mieszkali w ich miasteczku. Ale dopiero teraz, podczas warsztatów z trenerami Forum dowiedzieli się, że w pierwszej połowie XIX wieku Żydzi stanowili 29% mieszkańców Parysowa, wówczas wsi, a w okresie międzywojennym liczyli nawet 56% ogółu ludności tej miejscowości.

Gimnazjaliści zadawali więc wiele pytań. Jak żyli Żydzi? Czym się wyróżniali? Co jedli? Jak się modlili? Na cmentarzu w Parysowie pochowany jest przecież cadyk Jehoszua Rabinowicz z Żelechowa. Kim był? Kim są chasydzi? Młodzież bardzo zaainteresowała się tematem i postanowiła działać. Wypytywała swoich bliskich o społeczność żydowską, próbując jak najwięcej dowiedzieć się od tych, którzy jeszcze pamiętają stary Parysów. Uczniowie szukali śladów. Starali się odnaleźć jakiekolwiek informacje w lokalnej bibliotece.

Swoim zapałem zarazili nauczycieli, rodziców, władze miasta. Wszyscy się zaangażowali, chcieli w jakikolwiek sposób pomóc. Młodzież z każdym dniem odkrywała zatarte karty historii miasteczka, w którym kiedyś Żydzi i Polacy mieszkali obok siebie.

Uczniowie odnaleźli synagogę, którą wzniesiono jeszcze w XIX wieku. Choć jej budynek Niemcy zdewastowali podczas wojny, później odbudowano go i zagospodarowano. Dowiedzieli się, że obok synagogi stała mykwa. Były jeszcze dwa domy modlitewne. Kirkut założono w 1862 roku nieopodal wsi Starowola. Obecny stan cmentarza żydowskiego skłonił młodzież do refleksji. Właściwie niewiele z niego zostało, bo większość macew została rozgrabiona do budowy budynków gospodarczych w Parysowie czy niedalekim Garwolinie.

Zły stan cmentarza zrobił na uczniach ogromne wrażenie. „Myślę, że duża ilość osób zgadza się ze mną, że wszyscy razem powinniśmy pełnić rolę strażników pamięci. To nasz obowiązek. Nie możemy pozwolić, aby ktoś bezcześcił pamięć o ludziach dlatego, że byli innego wyznania. Odpowiednie władze powinny opiekować się pozostałościami po byłych mieszkańcach” – pisała Katarzyna, uczennica gimnazjum w Parysowie.

fot. A.Jujeczka, M.Nowicka

„Przez wiele lat nikt nie przejmował się ich losem. Uważam, że władze zbyt późno zajęły się sprawą żydowskiego cmentarza. Przez tyle lat nikt się tym nie interesował. Fakt, iż na cmentarzu znajdowały się porozrzucane kości ludzkie i nikt się tym nie zajął, jest niedopuszczalny. Takie zdarzenie jest obrazą nie tylko dla chrześcijanina, ale też człowieka każdego innego wyznania. Jak ktoś uważający się za człowieka  może doprowadzić do takiej sytuacji? Czy jeśli szczątki osób z jego rodziny byłyby porozrzucane w lesie, zostawiłby to i by się tym nie przejmował? Uważam, że nie! Każdy chodził na „kirkut” w celu znalezienia skarbów. Ludzie potrafili wykopać ludzkie szczątki, ale zapominali, że trzeba oddać im należytą cześć. Czy w taki sposób zachowuje się dorosła osoba? Myślę, że nie! Na szczęście władze gminy zainteresowały się tą sprawą. Trochę późno, ale lepiej późno niż wcale”.

Uczniowie poznali również dokładne granice getta, które w 1940 roku powstało nieopodal rynku. Przeniesiono do niego aż 3500 osób, w tym Żydów z Warszawy czy Garwolina. Likwidacja getta nastąpiła w 1942 roku, a większość jego mieszkańców wywieziono do obozu zagłady w Treblince.

W ramach finałowego projektu Szkoły Dialogu uczniowie gimnazjum zorganizowali pieszą wycieczkę śladami Żydów z Parysowa. W tym celu przygotowali prezentację o synagodze, cmentarzu, zwyczajach szabatowych. Na wycieczkę zaprosili uczniów, nauczycieli, ale i starszych mieszkańców miasteczka, którzy sami opowiadali o swoich dawnych, żydowskich sąsiadach. Z Parysowa pochodzi jedna ze Sprawiedliwych wśród Narodów Świata – p. Irena Landau-Jankiewicz. We wsi Żydówkę ukrywał również niejaki Rogowski.
Wszystkie przygotowane przez gimnazjalistów plakaty zawisły następnie w domu kultury, który mieści się w budynku dawnej synagogi.

Warsztaty Szkoły Dialogu to był dopiero początek. Niedługo potem absolwenci programu podjęli gości Fundacji Forum Dialogu. Oprowadzili ich po mieście i zaprezentowali przygotowane na wcześniejszą wycieczkę materiały – „Szalom Parysów”.

Według mnie każdy z nas powinien pełnić role strażników pamięci o narodzie żydowskim. Jeśli czegoś nie zmienimy, kiedy za 20 lat kogoś spytamy, kim byli polscy Żydzi, będą odpowiadać: „nie wiem”, „zapomniałem”, „nie pamiętam”. Opowiadajmy o nich, by pamiętać, by „załatać” białe plamy.

Jakub, uczestnik warsztatów

To, co Polacy myślą o Żydach, nie jest prawdą. Krąży wiele stereotypów związanych z wyznawcami judaizmu. Wiedza o Żydach jest bardzo potrzebna, ponieważ powinna zmieniać nasze spojrzenie na nich jako ludzi. Niestety, Żydzi nie odwiedzają już grobów swoich przodków w Parysowie. Pozostały po nich tylko nieliczne ślady.

Patryk, uczestnik warsztatów

Właśnie my powinniśmy przywrócić pamięć o Żydach. Jednym z możliwych kroków mogłoby być odzyskanie macew. Nie możemy kamuflować prawdy o udziale Polaków w zagładzie Żydów. Niestety już nikt nie pamięta, ile zawdzięczamy Żydom

Patryk, uczestnik warsztatów

fot. A.Jujeczka, M.Nowicka

Parysów

Szkoła:
Publiczne Gimnazjum
Uczniowie:
grupa uczniów klas II i III
Nauczycielka:
Agnieszka Witak
Ekspertka:
Bożena Kwiatkowska
Trenerki:
Agata Jujeczka, Małgorzata Nowicka

Więcej informacji o Parysowie znajdziesz na stronie Wirtualny Sztetl:

Darczyńcy

Program Szkoła Dialogu w Parysowie został zrealizowany dzięki wsparciu STANISŁAWA TRZCIŃSKIEGO, TOMASZA KAPLIŃSKIEGO, MAGDALENY ŻAKOWSKIEJ, KAZIMIERY SZCZUKI, JANA DWORAKA, RAFAŁA KOSA, RAFAŁA SZYMCZAKA, TOMASZA PAŃCZYKA oraz PIOTRA LEWICKIEGO.

Dziękujemy Friends of the Forum za wsparcie programu edukacyjnego Szkoła Dialogu.

FOF właściwe